Światło i cień

Tak było, tak jest i zawsze będzie

i to się w naszym życiu nie zmieni,

że oprócz blasków, snuje się wszędzie

dość nieprzyjemny tłum różnych cieni.

IMG_0537

Ot, pierwszy z brzegu – cień wątpliwości:

Przyjdzie? Nie przyjdzie? (Choć obiecała!)

Lubi? Nie lubi? – cień niepewności,

cień niepokoju: Czego się bała?

Jeśli odejdzie,, co ze mną będzie?

Cień strachu, złości, lęku i smutku,

łażą złe cienie za nami wszędzie,

ciszej, bądź głośniej i pomalutku.

Te cienie nie zawsze są widoczne.

Są jednak inne cienie, te dobre, widzialne, istnienie których zależy wyłącznie od intensywności blasku światła słonecznego, nocnej lampki, świecy, czy ogniska. Wszyscy je znamy, a ja czasem lubię poobserwować te moje domowe, które się zmieniają razem z porą roku i dnia chociaż występują w podobnych miejscach. Niektóre są, owszem, lekko ponure, ale inne budzą we mnie CIEŃ RADOŚCI i UŚMIECHU, a nawet CIEŃ NADZIEI, że nie wszystko jest beznadziejne. Dlaczego? Bo jak je widzę, to mam pewność, że znów świeci słońce. Kilka z nich dziś Wam przedstawiam.

Macie też swoje cienie? A jakie swawolą w Waszym domu?

spacer w cieniu

IMG_0062

IMG_0361

Butla z wodą i laseczka,

trampki, wnuczka i maseczka,

jeszcze ten sweterek w serek,

siusiu, piesek…i spacerek.

IMG_0262

Choć część życia już za nami, drepczemy do przodu,

choć stare, to szaleć chcemy, jak dawniej, za młodu,

więc suniemy, hop, tralala, laską wywijamy,

ale wolno i pomału, z trudem oddychamy.

I sapiemy odrobinę, klniemy ździebełeczko,

ech, zrzucamy maskę z twarzy o, wyszło słoneczko,

przystajemy na momencik, wznieśmy mordkę w górę,

wreszcie bać się nie musimy, że nam zniszczy skórę.

IMG_0263

Już nie takie  straszne dla nas promienie słoneczne,

dziś możemy być beztroskie, a nawet niegrzeczne.

Nie boimy się już deszczu, mrozu, ani wiatru…

 coś do mnie mówiłaś, wnusiu? Idziesz do teatru?              IMG_0260           IMG_0259

Hamlet w masce, a Ofelia ? Zakwefiona będzie?

Widzę balet, tańczą w maskach spocone Łabędzie.

Nie wiem, miła, nie wiem, nie wiem, kiedy to się zmieni,

Słońce świeci, więc się pobaw, ze mną, w TEATR  CIENI.

IMG_0264

 Odstawiła babcia laskę, ściągnęła maseczkę,

i  bawiła się „w teatrzyk”przez  krótką chwileczkę.

Rozejrzała się dookoła, usłyszała dzwonki –

Wnusiu! – krzyczy – Tam, na dachu śpiewają skowronki !

IMG_0623