Z okazji…dnia łamigłówek i zabaw- 29 Styczeń

Zapewniam, że nikt sobie od tego wpisu głowy NIE POŁAMIE!

Wszyscy wiemy, że wszelkiego rodzaju łamigłówki, krzyżówki, takie, czy inne zadanka pomagają w utrzymaniu sprawności umysłowej. Najczęściej namawiani są do takich  działań ludzie starsi, którym już nikt, tak jak na przykład, dzieciom  w przedszkolu nie podsuwa pod nos rozrywek umysłowych. Ale możemy pobawić się wspólnie. Ci mali i ci starsi, wtedy obu stronom wyjdzie to na korzyść. A dłuższa wizyta wnuków może być bardziej urozmaicona. Musimy już sami zorientować się w wiekowych możliwościach  naszych dzieci, ( bo i z nami, starszymi, też bywa różnie).

PRZYKŁADY:

Dajemy dzieciom kartkę z narysowanymi fragmentami „czegoś”. Zadaniem jest wymyślenie, co to mogłoby być i dorysowanie części, które rysunek uzupełnią – przydadzą się kolorowe flamastry. Wskazane drobne nagrody za najbardziej ciekawe i oryginalne pomysły, bo zapewniam, że chociaż na prawej stronie  zamieszczonej tu kartki  widnieją proste uzupełnienia rysunków – wyobraźnia dzieci jest niesamowita.

img_6108_liCzy się sprawdziło? Tak. Nie mogłam, w swoim czasie, nadążyć z przygotowywaniem kartek z kolejnymi fragmentami.

Przygotowujemy dla naszych kochanych wnuków, ich kolegów,  czy dzieci znajomych kopertę, albo koszulkę z wycinkami z kolorowych pism. I mają wykleić OBRAZY.

img_6117

img_6111Czasem dzieciaki dostawały TYTUŁ OBRAZU np. Krajobraz Planety X20), co miało wpływ na kompozycję, kiedy indziej same nadawały tytuły swym dziełom. Fajna zabawa. Dorośli też się mogą załapać. A obrazy czasem zostają na pamiątkę. Ze skrzętnie zapisanymi tytułami, które podają artyści.

img_6114

img_6113Z całą pewnością znacie zabawę WYRAZY Z WYRAZÓW. Na wszelki wypadek przypomnę, bo dla nieco już starszych dzieci ( i dla dorosłych) to świetne ćwiczenie  „ŁAMANIA GŁOWY.” Im starsze dzieci i im więcej osób dorosłych chcących wziąć udział w tej zabawie, tym dajemy dłuższy WYRAZ – z którego zawodnicy mają ułożyć jak najwięcej nowych WYRAZÓW. Liczba danych liter w nowych wyrazach może być tylko taka, jaka występuje  w wybranym przez nas słowie.img_6140A jak już siedzą wszyscy przy stole, mają kartki, długopisy i ochotę na kolejne słowne zabawy, to proszę : Napiszcie jak najdłuższe „opowiadanie” używając wyrazów zaczynających się…no, powiedzmy na P ( daje tu krótki przykład, ale P, to wdzięczna litera do tej zabawy):

Pan  Piotr Pietrusiak, przebiegł prędko przez pole pełne popsutych pomidorów, przez pastwiska, parowy, podkopy. Półpustynny pejzaż powodował panikę. Po półgodzinie prawie, Piotr przekopał przerębel, popchnął popękaną powierzchnię, popatrzył. Pustka. Przycupnął, pomalutku przesuwając przyniesiony prowiant. Przetrwam – pomyślał. Puknęło. Pan Piotr przestał podjadać, przymknął pokrywę pudła. Powłoka przerębla pulsowała. Pociemniało. Przestało padać. Pioruńska pogoda – pomyślał Piotr. Pamiętał przerażającą przygodę pewnego przystojnego przewodnika. Piotr pokonał panikę, podniósł parę patyków. Przynajmniej podgrzeję pięty – postanowił. Później przetnę punkt podany przez prezesa. Pień pokryty pleśnią. Pięknie, pięknie – potarł popękane policzki, podarł pół paczki przygotowanego po południu papieru. Powiększył płomień. Potem podłożył puchówkę pod plecy. Przysnął.

A co Wasze nieco starsze  dzieci, wnuki , wy sami i wasi znajomi obserwujący ten świat  mogliby wpisać w poniżej przygotowane DYMKI?

img_6123To też jest niezła zabawa. No, tak trzeba przygotować kartki z naklejonymi  różnymi scenkami , rozdać i poprosić:  Kochani, co myślą lub mówią te osoby (rzeczy)  ? Wpiszcie. Im weselej, tym lepiej. –  I robi się faktycznie wesoło. Dość już przykładowych łamigłówek. Może trochę rozbawią Was autentyczne wpisy

img_6124

 

img_6119

img_6120

img_6134

img_6128

img_6131

img_6121

img_6127

img_6125_li (2)img_6133

img_6126.jpg

 

Kołysanki.

W ostatnich dniach trafiłam w sieci, nie pamiętam już gdzie, na czyjeś ubolewania dotyczące faktu, że minął czas kołysanek. Nie tych, puszczanych z płyt, czy z you tube’a,  ale tych żywym głosem śpiewanych, łagodnie i cicho wymrukiwanych przez rodziców czy dziadków. Wiem – czas. Wiem – zmęczenie. Wiem – zniecierpliwienie. Zanim jednak dziecko zetknie się z oszałamiającym hałasem dzisiejszego świata, zanim odurzą je głośne wrzaski z niektórych, dzisiejszych dobranocek, zanim się samo podłączy pod różne urządzenia emitujące mu prosto w ucho mocne uderzenia – niech się oswaja z miękkim,  uspakajającym brzmieniem naszych głosów. Bo w kołysankach śpiewanych cicho, wymrukiwanych spokojnie jest nie tylko dźwięk, słowo i rytm. Zawsze towarzyszy im czułość. A ta działa cuda. I nie są tak bardzo ważne wyśpiewywane treści, czy poprawność melodyczna. Ważny jest ten ciepły i bezpieczny dźwięk.

Nie uwierzycie, jakie „kołysanki – mruczanki”  sprawdziłam, no, nie na własnej skórze, ale na kilkorgu dzieciach, które przewinęły mi się przez życie.

KOŁYSANKA NAJPROSTSZA DLA ROCZNIAKAimg_6101_li

Kotek miauczy miau, miau, miau

piesek szczeka hau, hau, hau,

Sowa huczy hu, hu, hu,

foczka fuczy fu, fu, fu,

Krówka muczy muuuuu,

ptaszek gwiżdże fiu, fiu, fiu,

myszka piszczy pi, pi, pi,

a Wojtuś* sobie śpi…                 

(* wstawmy tu odpowiednie imię)

I nie ma się co śmiać! Można dzieciom śpiewać o rzeczach które robimy, widzimy, o tym, co jest wokół nas:

Co ci wymruczeć dzisiaj córeczko? Zjadłaś banana, wypiłaś mleczko,

tata na obiad dostał buraki i też zjadł wszystkie, nie robiąc draki.

Zasnęły ptaki, śpi też słoneczko, ty także zaśnij, moja córeczko. Aa, aa…( i tak dalej…)

Każdy dobry aktor potrafi wyrazić głosem gniew, czy złość interpretując dowolne zdanie, nawet takie, którego treść takiej emocji nie sugeruje, a z kolei kołysanki, niezależnie od tego, o czym śpiewamy mają być po prostu miękkie, czułe, łagodne. W procesie wychowania są naprawdę ważne. Mają MOC. Więc śpiewajmy, mruczmy, nućmy. Na własną melodię.

img_6107_li

KOŁYSANKA DLA DWULATKI

inkedinkedimg_6090_li

Aa, przed snem, dwulatka

gada do niedźwiadka,

miś słucha pilnie, choć jeszcze jest mały.

Aa, a w tej opowieści

mru, mru pełne treści

o pełnym wrażeń dniu całym.

I śpi dwulatka,

i tuli niedźwiadka,

bo miś taki ciepły i miły,                                            

we śnie bajek pełno,

o, jest ta z królewną

i o kotkach, które mleczko piły.

Aa, śpij dwulatko,

zaraz przyjdzie tatko,

po pełnym pracy całym dniu,

ciebie też przytuli –

luli, luli, luli,

Śpij, bo ja pierwsza zasnę tu…mru…mru…mru…

KOŁYSANKA DLA CZTEROLATKA 

img_6093_li

Śpij mój synku, śpij malutki,

Wiem, noc długa, dzień za krótki,

lecz po różnych, męskich drakach,

czas na spanie dla chłopaka, śpij!

Przyśni ci się tysiąc słoni,

ty te słonie będziesz gonił,

potem wejdziesz na czereśnie

i z niej sfruniesz sobie we śnie, śpij!

Zaśnij wreszcie synku słodki,

we śnie będziesz łowić płotki,

a w pustynnym słońca żarze

jeździć będziesz w Jaguarze, śpij!

Śpij, syneczku, zaśnij już,

szukaj skarbów na dnie mórz,

bądź kowbojem w prerii łysej,

walcz z panterą lub z tygrysem, śpij!

img_6104_li

A po spacerze w zimnym  dniu możemy zanucić i tak  (dotykając czule wszystkich tych zimnych części naszego dziecka):

Zimne nóżki i paluszki, nosek, uszka, brzuszek też,

bardzo zmarzła ta córeczka, czy mamusiu o tym wiesz ?

Zaraz córkę przytulimy, rozgrzejemy, co się da,

nie boimy się  już zimy, córka ciepła, tralala

img_6099
SŁONKO JUŻ ZASZŁO ZA CHMURKI – ŚPIJCIE SŁODKO WSZYSTKIE CÓRKI.

 

 

 

Mieć Dziadka – to nie wpadka.

Z OKAZJI…DNIA  DZIADKA – 22 Styczeń

Drodzy Moi, jeszcze chwila i byłaby spora wpadka,

bo choć wiem, że po Dniu Babci jest zaraz Dzień Dziadka,

pamięć mi wypadła z toru, co u babć nie takie rzadkie,

więc natychmiast, w kilku słowach, zajmę się DZIADKA przypadkiem.

img_6062

DZIADKA mieć warto – na wszelki wypadek,

DZIADEK –   w wielu dziedzinach jest ekspertem,

wie, ile użyć pod śrubki podkładek

i co się wkręca – jakim śrubokrętem.

img_6047DZIADEK potrafi w jakiś śnieżny ranek,

( nawet, gdy już czuje mniejszą siłę  nóg)

dać się przywiązać sznurkami do sanek

i ciągnąć… bo na nich wnusia, albo wnuk.

img_6057

Znam, owszem, DZIADKÓW, którzy, od niechcenia,

(jest obiad, babcia podaje kotlety)

pytają: – No, co się tu, w Polsce zmienia?

WY? Mądre wnuki? Nie wiecie??  –  O, rety!

Powiedzmy szczerze, bo nie ma tu co kryć,

że TAKI DZIADEK, trudnym jest przypadkiem

i choć on WIE WSZYSTKO – to trudniej z nim żyć,

na szczęście, takie przypadki są rzadkie (?)

Szeptem ci powiem, ale w zaufaniu:

Przy TAKIM DZIADKU skup się na słuchaniu!

img_6049

Jeśli mamy Dziadka, to w każdym przypadku,

mieć DZIADKA – to gratka,

więc żyj długo, DZIADKU!

 

„Była babuleńka rodu….”

Z OKAZJI… DNIA BABCI – 21 STYCZEŃ  

img_6060

TO BABCIA, KTÓRA CHODZI PRĘDKO, TYLKO WTEDY, GDY JEST Z WĘDKĄ

Jaki to dzień? Szybko

sprawdź!

Właśnie dziś jest Święto Babć.

Choć niejedną coś zaboli, zmarszczy

brew, dostanie sapki,

to w swej masie, przyznaj, proszę:

BABCIE, TO SĄ FAJNE BABKI!

img_6059
 

A TA, PISZĄC NA BALKONIE HODUJE LWIE PASZCZE I WĄCHA LEWKONIE

 

                                                     MOJA   BABCIA? WASZA?

Moja babcia nie ma siwych włosów – wcale,

moja babcia lubi bale – w karnawale

i mi mówi: – Wiesz, od rapu bardziej wolę

moje stare, dobre, szybkie rock-and-rolle.

img_5986_liMoja babcia nie kuleje – no, niewiele

i ma jeszcze sporo siły w swoim ciele,

zwłaszcza, gdy nad wodę idzie – krok ma szybki,

zamiast laski trzyma wędkę (to na rybki).

img_5993.jpg

Z naszą babcią gramy sobie czasem “w nogę”                           img_6005

do momentu, w którym stwierdza:

– Już nie mogę!

Trochę dyszy, siada, patrzy w naszą

stronę,

ale oczy ma zmrużone i

zamglone.

Zapytana, czy ją boli coś, czy złości,

odpowiada:: – DAJCIE SPOKÓJ. TO Z RADOŚCI.

img_6011img_6003

img_6004

 U W A G A !

Kto nie ma babci, a chciałby mieć, niech się zachowa przytomnie,

po przeczytaniu OGŁOSZENIA powinien się zgłosić do mnie :

Dopóki mam trochę miejsca w sercu, (a ono jeszcze nieźle stuka)… przyjmę, wynajmę ( bo nie odkupię) samotną wnuczkę, lub wnuka.

img_5989

WSZYSTKIM AKTUALNYM I PRZYSZŁYM BABCIOM ŻYCZYMY SIŁ WITALNYCH WIELE, ZDROWIA I RADOŚCI ŻYCIA !

Ostatnia zabawa na ŚNIEGU

Z okazji….WORLD SNOW DAY czyli ŚWIATOWEGO DNIA ŚNIEGU – 20 Styczeń

Dzień ten jest inicjatywą Międzynarodowej Organizacji Narciarskiej, a urządzane w tym okresie zawody, konkursy i wszelkie inne imprezy mają na celu promowanie sportów zimowych i zabaw na ŚNIEGU.

wigilia 2012 + ferie 2013 012ZABAWY NA ŚNIEGU MOGĄ BYĆ  NAJROZMAITSZE., ale ja muszę opisać moją ostatnią wyprawę na narty. Zaraz będzie – tylko przedstawię dwie zabawy na śniegu z udziałem najlepszych przyjaciół człowieka.

zima_ferie 2010 084

zima_ferie 2010 105

głosków grudz.2011 091

ZACZNIJMY OD POCZĄTKU, A WIĘC…

Z OKAZJI… ROZPOCZYNAJĄCEGO SIĘ SEZONU SPORTÓW ZIMOWYCH – krótki opis pewnej historii, która powinna być ostrzeżeniem dla tych, którzy zwlekają z realizacją swoich, nawet drobnych marzeń. Tę rymowaną relację otrzymała wspominana już wcześniej krewna – Basia.

ferie_01_09 070         ferie_01_09 047

Starym saabem w Alpy austriackie

pojechała babcia z córką (a nie z mężem – Jackiem).

Obok siedzą przytulone wnuczki. Dwie.

Ukochane. Każdy, kto MA – wie.

Odstawiamy psa do drugiej córki,

no i gnamy w te cholerne górki.                   ferie_01_09 045

Sterczą wierchy dookoła,

babcia jeszcze jest wesoła,

stwierdza, że pozjeżdżać może,

ale po dwóch dniach – już gorzej!

Mkną wnuczęta trasą czarną,             ferie_01_09 040

wokół biały śnieg i gwarno.

Pędzi młodość przez wyboje,

no, a babcia? A ja stoję

i obawa w mózg się wciska:

KURCZĘ, NIE ZJADĘ z tego URWISKA!

Kurczę, ta trasa dla mnie za ŚLISKA!!                ferie_01_09 048

Do Licha! To STRASZNIE wygląda z

bliska!

Cholerka! Dlaczego tak bolą nogi?

Siedź w domu, babo i rób pierogi !

Cóż, wniosek prosty w wierszu się

zmieści:

ZA PÓŹNO, babciu. O lat trzydzieści?

A wręcz zerową twoją kondycję

powinien ktoś zgłosić NA POLICJĘ! 

nowy folder 007  Ale  BYŁA. Zobaczyła. Kilka zjazdów zaliczyła.

  Kolano zdemolowała ?

  Drobiazg, ważne, że jest CAŁA.

  I teraz tą swoją CAŁOŚCIĄ pozdrawia was ciepło, z miłością –

  baba, która w  karnawale już nie mogła tańczyć! WCALE.

wigilia 2012 + ferie 2013 020

wigilia 2012 + ferie 2013 036A ŚNIEG JEST PIĘKNY.                ZAWSZE.  O ile jest.                                      

xi - xii 2013 070

 

zima 2013 136

Zima, Kubuś i bałwan

 Z Okazji….Dnia BAŁWANA – 18 Styczeń  img_6042

Znalazłam informację,  (już nie wiem gdzie), że 18 Stycznia – to dzień nie tylko Kubusia Puchatka, ale też BAŁWANA. Czy jest tak, czy inaczej, ze względu na obecność śniegu tu i ówdzie, bardziej mi dziś odpowiada święto BAŁWANA.

Więc patrzę na śnieg i przypomina mi się jedna z takich zim, w których tego materiału do budowy bałwanów było „jak na lekarstwo.”

I w taką, prawie bezśnieżną porę, Probierczyk prowadzący zabawę literacką dla nas, grafomanów ( już kilka razy o nim wspomniałam i jeszcze będę) dał instrukcję:

„Proszę napisać:  Wiersz o lepieniu bałwana mimo wszystko”. Z czego? Jak? Wiersz BIAŁY, regularny, 11 – zgłoskowy ze średniówką po 5 – ej zgłosce.”  Uff. Zaryzykowałam, bo białe, hm, „rymowanki” to nie moja specjalność, ale się udało. Wydrukowano. I zgadzały się te zgłoski i średniówki. Dziś, niech on będzie Waszym BAŁWANEM.

dzień Śniegu

Wezmę garść tylko, nie naruszę reszty

kuszącej bieli, jaką na balkonie

rozrzucił skąpo, w tym roku leniwy

pochmurny siewca, ogrodnik styczniowy.

 

Zlepię dwie kulki, i już bałwan stoi

wśród pelargonii, które zaniedbane

lodowacieją, jak Księżniczki Śniegu

ze starej bajki, babcino – zimowej.

 

Rodzynkooki, rudo – wełnowłosy

przysiadł w skupieniu, by szyszkowym nosem

poczuć tę chwilę, w której ciepły powiew

brzuszek mu zmniejszy, a w końcu roztopi.

 

Nie martw się jednak, ty śmiesznie malutka

córko mej córki, bo przed tobą jeszcze

wiele bałwanów, które mimo wszystko

będziesz lepiła, wierząc w ich przetrwanie.

boże nar.2010 142O tej zimie myślałam, myślałam, myślałam….

i tak sobie siedziałam, siedziałam, siedziałam…

img_6026nowy folder 044

Zima trzyma.

Ot, szalona

wariatka.

W oczach – biało,

zimno w ciało,

nos się zatkał.

W ciszy – wisi,

pobłyskuje

sopli rządek.

Czy to koniec

„SOPELIADY”,

sopeliada

czy dopiero początek?

W ciszy – wiszę

i coś piszę,

tam, w górze.

Myślę – wyślę?

Ale tkwię wciąż

w tej chmurze.

Rymki – dymki

z pustych słów.

Zamarzło gdzieś

siedem krów,

pięć sikorek, sroki cztery

i dwanaście sów.

Wiszę – w ciszy

i marzę o wiośnie,

a ta, zwykle się spóźnia

nieznośnie.              img_6034

Trzasło, prasło

rozpalone

polano.

O, zasnęłam ?

Wszystko zgasło,

już rano.

nowy folder 042

 

 

Wiwat, BURAKI !

Z OKAZJI… DNIA WEGETARIAN – 11 STYCZNIA

Chyba wszyscy zetknęliśmy się z bajkami lub wierszykami polskiego poety i pedagoga Stanisława Jachowicza. Zmarł dawno, bo w 1857r, ale jego moralizatorskie powiastki i wiersze nadal funkcjonują. Znacie je :

Nie rusz, Andziu tego kwiatka, róża kole, rzekła matka…”

Raz niegrzeczny Tadeuszek nawsadzał w butelkę muszek…”

Pan Kotek był chory i leżał w łóżeczku…” – ta ostatnia powiastka opisuje cierpienia kota – obżartucha.

Dziś spróbuję napisać równie paskudną (przynajmniej w części) rymowankę:

Do synka – łakomczucha

Wujcio Wacek ze Złotowa

nieustannie konsumował.                                       

img_5166
Ale to wygląda, takie mięcho! FE!

Dam ci przykład: na śniadanie

jadł parówki, schab w śmietanie,

bigos – twierdził, że kapusta

poprawia mu PE-HA w ustach

i nie bacząc na szloch ciotki

wsuwał jeszcze dwie szarlotki.

Źle obżarstwo się skończyło:

pół wątroby mu nadgniło,

piszczele się odwapniły,

img_5169
Zapieczone – już lepiej!

nabrzmiały mu w brzuchu żyły,

a od przesłodzonej kawy

zużył zębów dwa zestawy.

Straszny los! Więc jednym słowem

miej zasadę: JEM POŁOWĘ,

i żeby się poczuć zdrowo

poznaj dietę (oj, nie nową!)

Czy wiesz, co wegetarianie

zwykle jedzą na śniadanie?                               

Podpieczone bakłażany,                                      

squash
Przekrój, wydrąż, ugotuj – dodaj masło czosnkowe, sól, pieprz .Och!

chleb razowy i banany,

owsiankę miodem oblaną,

soczewicę zasmażaną,

różne kaszki, krem z fasoli

i żadnego z nich nie boli

ani gardło, ani brzuszek.

Jedzą także mnóstwo gruszek,

jajka i z cukinii flaczki,                                       

img_5123_li (3)
wydrąż, wsadź coś do środka i piecz. Na stronach kulinarnych ze 100 propozycji.

 mus z cebuli i buraczki,

omlet z pysznym, kozim serkiem,

pasztet z porów, ryż z koperkiem,

placki z dynią, z orzechami,

płatki, jogurt ze śliwkami,                           

tosty, bób, pieczone wiśnie.

No i co? Czyż nie brzmi pysznie?

I TA DIETA MA DZIŚ ŚWIĘTO – więc na obiad – brokuł z miętą

FERIE U DZIADKÓW I STOLARSKIE RESZTKI

Tralala, przyjadą wnuki !

I znów – nie chodzi o to, że musimy zrobić coś rewelacyjnego. Rewelacyjne będzie już to, że między spacerami, lepieniem (hm!?) bałwana, oglądaniem (ale, po co?) TV czy czytaniem  (O, tak, tak!) będzie szansa na wspólne „tworzenie”. Przyda się stół na którym mogą zalec na dłużej: kleje, korki, szyszki, patyki do szaszłyków, nieduża piłka do drewna i to, co wam samym przyjdzie do głowy oraz, co najważniejsze: różne stolarskie odpadki ( dobrze, jeśli ktoś ma znajomego stolarza – za niewielkie pieniądze można wtedy nabyć sporo różnych ciekawych drewnianych kształtów).

IMG_5547Zasiadamy do roboty, wymyślając: CO i Z CZEGO by zrobić. I to jest najistotniejsza i jednocześnie najbardziej radosna część tych wspólnych działań. Okaże się, że i wnuki (pojazdy, wozy, roboty), i wnuczki ( brama do pałacu, domeczek, ale i różne pojazdy) mają sporo kreatywnych pomysłów, a jeśli nie – to taka zabawa właśnie je pobudza. A dziadkowie nie mogą przestać kleić lub strugać. Ta biała, ale groźna broń została wystrugana przez tatę, co prawda przed wielu laty dla pewnego syna, który unicestwiał nią  smoki, wrogów straszliwych, ale i Krzyżaków ( po filmie). Nikomu nie zrobił krzywdy. Teraz może przejmie ją wnuczek.IMG_5558

IMG_5615To COŚ nie pojeździ długo, ale koła się kręcą na patykach szaszłykowych.

IMG_5927

IMG_5572

Ot, mały domek. Zły klej! Powinien być taki, co zasycha i jest przeźroczysty. Nauka na przyszłość. Uznajmy, że rzecz się dzieje w górach, a to białe to resztki śniegu.

img_5577-e1546436678588.jpg

Brama do czegoś tajemniczego. Te kolumny to oczywiście szpulki po niciach.

MIŁEJ ZABAWY DLA WSZYSTKICH. I NIE PRZEJMUJCIE  SIĘ NIEPORZĄDKIEM ! TO JEST TAK ZWANY BAŁAGAN TWÓRCZY, WIĘC NIE MA CO BIADOLIĆ.