czyli inaczej :
Dzisiaj, w DNIU MATKI,
dla każdej MATKI
przesyłam piękne, ogrodowe kwiatki,
*
NA PIERWSZY OGIEŃ takie prawdziwe, kwieciste kwiaty RÓŻANECZNIKÓW. Dorodne i kolorowe.



A TERAZ KILKA DANYCH Z ŻYCIA MNISZKA – matki powinny wiedzieć, że syrop, lub nalewka z mniszka to lecznicze eliksiry













TAWUŁKA I – czyli też kwiaty, ale KRZACZASTE.
Mówią o niej raz SZARA, raz NORWESKA, ale jaka by nie była, kwitnie rok w rok, a kwiatostany wyglądają jak sople lodu. Żadnych tawuł NIGDY nie nawoziłam, a kwitną jak marzenie.







A TU TAWUŁA II Van Houtte’a. Wyższa, większa, o szerszych kiściach i podobnych kwiatkach do tawułki norweskiej. W tym roku „WYKIPIAŁA”! Kwiaty wręcz wylały się potężnym, białym strumieniem, który przygiął krzaki do ziemi. Na DZIEŃ MATKI – oczywiście.





DWA DNI Z ŻYCIA PIGWOWCA JAPOŃSKIEGO – już przekwitł kilka dni temu, ale fotka na DZIEŃ MATKI się znalazła. Ładny, prawda?



KWIAT ANTONÓWKI. Otwarty – czeka na pszczoły. Wsadzała ją MOJA MATKA bardzo dawno temu, a ona nadal rodzi jabłuszka.






A z drobnych, ogrodowych kwiatków – W DNIU MATKI – ORLIKI zrywają się do lotu.







