
ZAMÓWIENIE
Panie kelner! Jeszcze raz to samo!
Tak, zamawiam znów kolejne życie,
bo pierwszego, mówię to z powagą
nie zdążyłam przeżyć należycie!


H – jak HASANIE
Jaś po chaszczach sobie hasa, (nie wie jeszcze),
że w tych chaszczach nań czyhają wredne kleszcze.
Pohasawszy, pojął ten fakt wreszcie,
krzycząc: – Dosyć! Więcej kleszczy tu nie zmieszczę!
Chociaż miło hasać w chaszczach – wszyscy wiedzą,
że to właśnie w dzikich chaszczach kleszcze siedzą.
Zatem, omiń wielkim łukiem wszelkie chaszcze
i się wtul choćby w rumianki lub lwie paszcze.


CZYŻBY ?
Być kobietą
to już nie to,
proszę pana!
Być kobietą,
to być szczupłą już od rana!
Dziś kobieta musi trafiać w męskie gusta,
musi mieć cieniutkie nóżki, pulchne usta,
musi wyzbyć się swych pragnień, żądań, dąsów,
zrezygnować z własnych fochów, śpiewu, pląsów,
ale może mieć – i to jest ten wyjątek
jakiś skromny, lecz własny majątek.


JAK PODAWAĆ ŚLEDZIE
Kucharz z lokalu „Palma” w Trzebieży
z niekompetencją szefa się mierzył,
bo ten, siedząc, zresztą w futrze,
śledzie kazał trzymać w cukrze,
zamiast zalać olejem wprost z dzieży.

ZAMIASTKI
ZAMIAST czołgać się w Pucku przez życie,
wyjedź, załóż biznes gdzieś w Madrycie.
ZAMIAST weekendy spędzać w galeriach,
załóż japonki i pędź na Gerlach.
ZAMIAST wieczorem pić alkohole
wdychaj wieczorem trzeźwiące sole.
ZAMIAST puszczać dymki skrycie,
rankiem biegaj nago w życie.
A POZA TYM MIEJ GOTOWE SPRAWNE KOŁO RATUNKOWE











































