Dziś rozglądam się na wszystkie strony –
szukam osób pozytywnie zakręconych.
Tak bym chciała spotkać kogoś szczęśliwego,
ciut innego, lekko szurniętego…
I dyskretnie rzucam okiem, pomalutku,
lecz jak dotąd, kochani – bez skutku.
Mam nadzieję, że poznacie się na żartach,
kiedy powiem, że me oczy, już zmęczone,
wiedząc dobrze, jak jestem uparta,
zamrugały: – tu masz ZAKRĘCONE:
Pozytywnie zakręcony słoiczek.
(nie odkręcę go, gdy nawet mocniej chwycę!)
Pozytywnie zakręcona butelka,
Obok zgrabnie poskręcana muszelka!
Gdzie się wspiął ten zakręcony ślimaczek?
Pozytywnie zakręcony dzieciaczek!
O, są rolki pozytywnie nakręcone
i wieszaki ( choć skręcone w jedną stronę).
A na ścianie wisi rożek. Zakręcony,
a w doniczce – dziwnie poskręcany kwiat.
Dosyć, przestań, głupia babo!
Przecież tylko ktoś szalony
wierzy, że się da zakręcić ( pozytywnie) cały świat.