MNIEJ SŁÓW. I krótko gadać – I znów wspomnienie z przeszłości , i znów przykład kolejnej instrukcji Probierczyka dla piszących na jego konkurs czytelników: Poprosił o wierszyk ( zawsze 16 – to wersowy) namawiający do lakoniczności, ale mocny w wyrazie. Kto tu wchodzi, to wie, o co chodzi z tym Probierczykiem.
KRÓTKO – Jak żyć
Masz słuch – chwyć ton z fal rzek, jak pstrąg.
Masz wzrok – spójrz w dół zza drzew, jak nów.
Masz węch – weź woń jak wiatr, z dna łąk.
BEZ SŁÓW.
Masz cel? – więc dąż i bądź jak głaz.
Ktoś drwi? – czuj gniew i lęk, i złość.
Płacz, śmiej się, bój, lecz milcz choć raz.
SŁÓW DOŚĆ.
Masz głos? – To krzycz jak wilk, gdy ból.
Twój ruch? – Zrób krok i tańcz, gdy bal.
Zły czas? – Włącz spryt i graj sto ról.
SŁÓW ŻAL.
Bez słów, jak mim, daj znak, że kurz…
że liść, że dym, że nie, że tak,
że on, że my, że ty, że już,
ŻE ŚWIAT.
I żeby nie zaprzeczać samej sobie – na dzisiaj to tyle.