

Z okazji…. kończącego się lata
Hop! Hop! W górę spójrz, Polaku ! Tam podniebny lata goniec
brzęknął gromem, a to znaczy: ciepłych dni nadchodzi koniec.
Jeszcze grzeje nas słoneczko, jeszcze świerszcze grają cudnie,
ale popatrz, już bociany lecą chyłkiem na południe.
i Ty także wróć z urlopu, zerknij w SIEĆ, sprawdź co się dzieje,
może coś, co Cię poruszy i obudzi znów nadzieję :
Interwencja prezydenta. Demonstracje pod pomnikiem.
Ktoś tam struł się ruską rybką, inny polskim sromotnikiem.
Komputery potaniały, podrożały balerony.
Poszły w górę akcje „Wiwy.” Poseł z Dębca miał trzy żony.
Mobbing działa. Polko, broń się ! Na Ochocie pękły rury.
Myjesz półki? Użyj sody. Gdzieś coś rąbią, u nas wióry.
W poniedziałek po południu znów kolizja pod Wrocławiem,
zderzył się ze starym fiatem duży TIR wiozący pawie.
Ktoś gdzieś przegrał mecz, a w Łodzi ogłaszają kursy nowe:
Potrzebne są pielęgniarki, elektrycy i księgowe.
Przedawkował ktoś Geriavit…i za młody na te czasy.
Ratuj koty, pij bez gazu, skupuj złoto, pilnuj kasy.
Serwuj TCHIBO, zagraj w lotto, asortyment szynek – spory.
Ozon, dziura, idą burze, atak kleszczy i wybory.
Wylej colę, jedz fasolę, przegryź Bobovitem,
Hamuj dziatki, popłać składki , pogłówkuj nad PIT-em.
Noś panamę, zrób reklamę i nie smaruj smalcem,
coś się gdzieś uwypukliło ? „Ktoś wyrówna walcem…”
Łzy na półkę, weź pigułkę, przecież idzie NOWE,
Rozwiń skrzydła, użyj mydła – Biały Jeleń ( zdrowe !! )
Chociaż wciąż się tyle dzieje, niewiele się w państwie zmienia.
Kto ten kraj wreszcie ogarnie ? Już nic nie ma do zrobienia ?!
