Dzieciątka starsze i młodsze,
jeśli marzy wam się Porsche,
jacht, zabawy gdzieś w KOSMOSIE –
dziś mam wasze prośby w nosie
i…choć zabrzmi to niegrzecznie,
zejdźcie z tej strony. Koniecznie.
Jeśli jest gdzieś obok tata, mama, albo ciotka Basia,
wujek Wacek, stryjek Paweł, to serdecznie ich zapraszam!
I my, dorośli przygotujmy pociechom ( ha!) kilka zadań i pobawmy się razem z nimi. Mam nadzieję, że szybko się zorientujecie, czy posiadane, pożyczone i zaproszone przez Was dzieci są w odpowiednim do tych zabaw wieku. Zawsze możecie je uprościć.
ZADANIE I (stare, dobre, domowe podchody):
Zanim dacie dzieciakom do rozwiązania poniższą KRZYŻÓWKĘ, wsadźcie do lodówki ( w słoiku?) pierwszy z listów. Powinna być w nim instrukcja, gdzie mają szukać kolejnego listu, z kolejną wskazówką, kierującą je do następnego miejsca. Np lodówka ……kieszeń szlafroka w łazience……pod doniczką kaktusa…….na zewnątrz pod wycieraczką…. w czapce leżącej na półce….( opis, bardziej, lub mniej „tajemniczy” zależy od waszej fantazji i miejsca pobytu). Ostatni z kilku listów powinien zawierać opis miejsca, w którym będzie czekał SKARB ( drobne zabawki, prezenciki, poczęstunek – jeśli macie pod opieką większą grupę dzieci).
Uwaga: Rozwiążcie krzyżówkę. Rozwiązanie trzeba odczytać od góry – z pionowego słupka z kropeczkami. Można, oczywiście trochę dzieciom pomóc.
ZADANIE II:
Narysować pierwszy z wielu autoportretów ( powtarzać zadanie w każdy Dzień Dziecka dopóki będzie chciało rysować) Wszystkie autoportrety oprawiać od razu, albo po kilka, co kilka lat.To są, co prawda znacznie później, ale doceniane pamiątki
Autoportret przykładowy dziecka 4 – letniego ( uwaga: To dziewczynka!)
ZADANIE III:
Rymujemy całą rodziną – ktoś proponuje temat, np. Co robią zwierzęta w ZOO? Zaczyna inicjator – reszta osób po kolei dodaje swoje propozycje, nawet najbardziej bzdurne i proste, ale rymujące się ze zdaniem poprzednika. Jeśli znajdzie się ktoś, kto to zapisze, tym lepiej. Fajna pamiątka. Poniżej, zachowany przykład ( to było kilkanaście lat temu) takiej zabawy. Rysunki – bardzo malutkie dodali do tego rymowanego ciągu zadowoleni rodzice.
Czasem w ZOO jest bardzo wesoło. 
Była tam łasica, którą niedźwiedź się zachwycał,
a ten niedźwiedź miał coś tutaj, bo go kopnął orangutan.
Była tam także żyrafa, która się chowała w szafach,
ale jedna się zamknęła i ogonek jej przycięła.
Raz był kangur – dobry skoczek, co zapuścił se warkocze,
a pantera, gdy ziewnęła, to mu warkocz pyskiem ścięła,
Stara puma, na śniadanie jadała śledzie w śmietanie,
a jej ciotka, zebra wiotka wciąż jeździła gdzieś na wrotkach.
Raz się kręcił wężyk boa, wokół szkoły dookoła
i przestraszył wszystkie dzieci, a na deser pożarł śmieci.
Był raz sobie sum „mądrawy”, co wyruszył do Warszawy,
ściął po drodze wszystkie trawy, wrzucił je komuś do kawy.
A w wierszyku nie ma pawia, bo pojechał do Wrocławia,
Już zbliżało się południe, kiedy lew zaglądnął w studnię
i zobaczył swoją ciocię, która miała grzywę w błocie,
była też tam gruba pszczoła, co bekała dookoła.
Na dziś koniec rymowania, bo już przyszła z pracy mama.
Istnieją różne warianty tych rymowanych zajęć, np: Pierwsza osoba zapisuje proste zdanie, ale tak zawija kartkę, żeby był widoczny ostatni wyraz. Zadaniem kolejnej osoby jest dopisanie zdania, które rymuję się z tym wyrazem. I tak jedziemy kilka razy, aż ktoś odczytuje te absolutnie zwariowane rymowanki. To jednocześnie niezłe ćwiczenie językowe, ale dzieci o tym nie wiedzą, bo nie było „ZADANE DO DOMU”
ZADANIE IV: (potrzebne kartoniki, nożyczki, farby, kredki, kawałki starych pism ilustrowanych, itp)
- Wymyślamy własne pocztówki na różne okazje: czyjeś imieniny, urodziny, najrozmaitsze ŚWIĘTA i OKAZJE. I jak nadchodzi termin – WYSYŁAMY JE !! Przecież już dziś można zrobić te Na Boże Narodzenie, na Imieniny Cioci Ziuty, na Pierwszy Dzień Zimy, czy też POCZTÓWKI ZUPEŁNIE BEZ OKAZJI, a tylko dlatego, że mamy ochotę kogoś szczególnie pozdrowić. Wszystkie takie wspólne działania są w procesie wychowania na wagę złota. Między trzecim, a piątym rokiem życia dzieci chcą się bawić z nami, robić to, co my i warto to wykorzystać!! Potem im mija, a nam się często po prostu nie chce, a czasem nie wiemy co i jak. Ja chcę tu tylko odrobinę podpowiedzieć.
Inne propozycje z wcześniejszych wpisów ( może ktoś nie dotarł): - Na szkle malowane – październik 2018 r
- Dzień łamigłówek – styczeń 2019r
- Budowa domku ze śmieci – luty 2019r
I były jeszcze jakieś drobne propozycje, ale już nie pamiętam kiedy i gdzie.
SERDECZNIE POZDRAWIAM WSZYSTKIE NASZE, WASZE I NIE WASZE DZIECI.