DZIEŃ ROZRZUTNOŚCI wypada zawsze 31 Października. Jest wspaniałą okazją do zatopienia się w szaleństwie zakupów i sprawienia sobie odrobiny przyjemności, ale:
JAK DOBRZE WIEDZĄ WSZYSTKIE NARODY – TAKA MOŻE BYĆ ROZRZUTNOŚĆ, JAKIE SĄ DOCHODY !!
*Uwaga: Pierwsze zdanie z poniższego tekstu pochodzi z tekstu piosenki Lecha Janerki z 1984r
PIOSENKA ROZRZUTNEJ EMERYTKI
„Jezu, jak się cieszę
z tych malutkich wskrzeszeń,
kiedy pełną kieszeń znowu mam”…..*
Na ten dzień miesiąca,
czekam zawsze drżąca,
i to jest cudowne, mówię wam.
W TYM dniu – emerytki,
stać na wszelkie zbytki,
dziś nie oglądają tv Trwam.
Dziś kupują sery,
trzy lub nawet cztery,
a niektóre – serów cały kram.
Dzisiaj nie są smutne,
mogą być rozrzutne,
nie jak w te paskudne, inne dni,
dziś, jak miliarderkę –
stać je na wyżerkę,
kupią stek i szynkę, która im się śni.
Dziś zamiast owsianki –
sardynki i grzanki,
później jeszcze jajko, albo dwa
i każda zatańczy
z sokiem z pomarańczy,
soczek im do tańca siłę da.
A potem, a potem,
znów żyją z powrotem
z porcji rosołowej dłuższy czas:
rosół, kartoflanka,
makaron kolanka,
i krupnik na kostce – chociaż raz.
W życiu tak się zdarza,
DOBRO się powtarza.
Więc zetrzyjcie z twarzy smutku cień,
Skończą już niebawem,
jeść placki ze szczawiem,
nadchodzi kolejny, rozpustny dzień.
Kilka dni na bogato a potem niech się dzieje wola nieba… 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba