Wszyscy czekają na lato, na lato, na lato, pytacie – co ja na to?
***
Trzy mrugnięcia, trzy westchnienia,
i lato się w jesień zmienia,
Trach – znów zima, śnieg, roztopy
i znów sezon na syropy
każdy o tym wie!
Kaszle wujek, kaszle matka
szwagra też kaszelek zatkał,
kaszle ojciec, kaszle siostra,
kaszle premier, wójt, starosta,
zaraz złapie mnie!
Eche, chrum, eche, eche, eche!! Uf!
Więc, by później nie mieć wtopy,
sprawdź natychmiast wszelkie tropy,
nie leń się i bądź na topie,
zdobądź wiedzę o syropie
zanim będzie źle.
UWAGA : Poniżej materiał na syropek tymiankowy
Gdy się NOCY złej pozbyłam i witałam rześki RANEK,
wybiegłam i bosą stopą przydeptałam swój tymianek.
Uwaga: Polecamy i przedstawiamy materiał na syrop z cebuli – zwłaszcza, że jest łatwy do uwarzenia w domu.
Znam kilku, co te syropy
wmasowują sobie w stopy.
Grzeje – mówią, tak, jak wełna.
Oto ignorancja pełna,
a co, może nie?
UWAGA: Materiał na syrop żywokostowy,
lub żywokostowy z podbiałem. Czy jest ktoś, kto go nie pił?
(To jest żywokost, którego złapałam na żywo po raz pierwszy w życiu – w końcu maja b.r)
Odrzućcie dziś psychotropy
i czekając na urlopy,
biegnijcie z miłą ferajną
na łąkę syropodajną,
och, nie wiecie, gdzie?
UWAGA: Poniżej, jak wszyscy kompetentni od razu się zorientują, przykład surowca do syropu PINI, czyli sosnowego:
I jeszcze BLUSZCZ pospolity – też jest komponentą syropów:
I dodają też kwiaty MNISZKA oraz JASNOTY BIAŁEJ:
Miał być jeszcze syrop prawoślazowy, ale:
Nie znalazłam nigdzie prawoślazu,
chociaż bardzo chciałam i szukałam.
Nie od razu, miła, nie od razu…
ot, wracając, tak sobie śpiewałam.
( może u nas nie rośnie?)
Nagle patrzę, w kępie traw
wyrósł pięknie pyszny szczaw,
chyba byłoby to głupie,
gdybym go nie zjadła w zupie?
Twoje rady, nie od parady. Żona z upodobaniem, od lat zaopatruje nasze gospodarstwo w owe specyfiki. 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To kolejny dowód na roztropność niektórych ŻON.
PolubieniePolubione przez 1 osoba