Poupalna głupawka rymowana
Oj, nareszcie popadało tu rzęsiście,
więc wybiegłam z chałupinki zamaszyście,
żeby sprawdzić jak się czują mych drzew liście.
Żyją, żyją, żyją wszystkie, oczywiście!










Pobiegłam też do moich użytecznych maluchów roślinnych, żeby sprawdzić ich samopoczucie. Chyba, jak to mówią: – DO PRZEDNÓWKA będzie co skubnąć. Ominęłam dynię, cukinię, fasolkę szparagową i krzaczek papryki. Koperek zżółkł – wysieję drugi raz.






Ledwo, ledwo udało mi się zrobić ten wpis. Po burzy ( noc z 1/2-go ) zanikł mi internet i chodzą słuchy że przywrócenie go jest trudniejsze niż mogłoby się w dzisiejszych czasach wydawać. Pracowałam na „pożyczonym.” Niemrawo to szło i wolniutko.
DROGI WODNE (RZEKI) LIŚCI:



W czasie burzy problem z internetem duży.
Nic lepszego rymowanego nie wymyślę ☹️
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jak na głupawkę przestało, wyszła Ci bardzo sympatyczna 🙂 A w ramach zapoznawania się z rodzajami liści, będę wiedziała gdzie zajrzeć, by dziecię dokształcać. I za internet kciuki trzymam.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To trochę dało wam wytchnienia..oby na trochę dłużej.
PolubieniePolubienie
Zielony zazwyczaj uspokaja… 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
O, tak!! Kiedyś próbowałam sobie wyobrazić całą roślinność na ziemi w różnych odcieniach czerwonego!. Nie da się. Obłęd! „Nie szło” by żyć
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Klik dobry:)
Przybywam z rewizytą. Na razie robię rozpoznanie i serdecznie pozdrawiam.
Także lubię rymować, choć rzadko mi się to zdarza.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To, ja – Elaelgry. Zalogowało mnie z głównego bloga.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Główny, czy nie główny, fajnie, że cię tu przyniosło.
PolubieniePolubienie
Miło mi i zapraszam do swojego „komina”
PolubieniePolubienie
😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
POJĘCIA NIE MAM!
PolubieniePolubienie