

Czyli wiosenna, ptasia sesja fotograficzna








Drogie ptaszki krótko-dziobe, skrzydło-pędne!
Zima większość swych bagaży spakowała,
zatem, wszelkie jadłodajnie już są zbędne,
i nie będę już was dłużej dokarmiała.






Na nic prośby świergotliwe, na nic żale,
rosną kiełki, słodkie pędy, są nasionka,
już wyłażą wszelkie muszki i robale,
spójrzcie tylko, tu przysiadła tłusta stonka.






Wszyscy wiemy, że niedługo uschną kwiatki,
przyjdzie mróz, a gdy będziecie znów zziębnięte
znów zaproszę was do stołu na obiadki,
ale teraz już od jutra jest zamknięte.





I
Wywiesiłaś stosowne ogłoszenie w stołówce?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wisi, of course, wisi. I napisane DUŻYMI LITERAMI!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
No to w porządku.
PolubieniePolubienie
Dzięcioła miałaś w stołówce??? Cudny. U mnie dzięcioł zielony się pasie na łące, ale on głównie mrówki wyjada. A sikorki to są straszni bandyci i nie wiem czy jeszcze będę je karmić. Śliczne zdjęcia 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Któregoś roku odwiedził nas też zielony, ale interesowała go głównie brzoza, a dzięciołki często korzystają z mojej jadłodajni.
PolubieniePolubienie