Lubię różne kalendarze. Pamiętacie takie ze zrywanymi kartkami ? Znałam dom, w którym prawo do zerwania kartki należało do PANA DOMU – zdzierał, przeglądał i jeśli był tam przepis kulinarny oddawał żonie, a jeśli, co się zdarzało, jakieś ciekawe informacje o świecie – głośno odczytywał rodzinie. Np : Czy wiesz, że…zawartość tlenu w powietrzu nad trawnikiem jest średnio wyższa o 1,5 proc.niż nad ulicą? Czy wiecie… że dwudyszne to podgromada ryb mięśnio – płetwych oddychających w czasie suszy powietrzem atmosferycznym ? TE kalendarze widywałam w wielu domach, gdzie nie dochodziła nawet prasa. Wspaniale pełniły rolę dodatkowego źródła wiedzy. Tak właśnie wyglądały zrywane kartki.
KALENDARZ
Bez kalendarza nic się nie zdarza?
Tak, właśnie tak.
Nie masz człowieku rocznic i wieku,
bo niby jak ?
Bez kalendarza nic się nie zdarza.
Jak żyć bez dat ?
Nikt nie pamięta – Dzień zwykły ? Święta ?
I nikt nie liczy lat.
Bez kalendarzy nic się nie zdarzy,
bo gdy brak dat,
choć zegar tyka, czas jakby znikał,
I dziwnie pusty jest świat.