Wędrowałam sobie po kalendarzu, takim z opisem różnych świąt, ważnych dni I uroczystości i w LIPCU natknęłam się na DZIEŃ HOT DOGA. Wszystko zaczęło się od zakładu między czterema imigrantami, z których każdy zachwalał kiełbaski ze swojego regionu, (a wszyscy przybyli z Niemiec) Od roku 1916-go, właśnie 4 LIPCA – amerykańska sieć garmażeryjna Nathan’s Famous organizuje konkurs “sportowego zjadania” hot dogów. Mistrzem został mężczyzna, który w ciągu 10 minut zjadł 68 sztuk Nie sprawdzałam jak się czuje, ale nikt chyba nie pobił jeszcze tego rekordu. ZOSTAWMY HOT DOGI! MY MAMY PIEROGI!
Tego pieroga nie dam nigdy, nikomu.. To pieróg – symbol. Dla babci. Ceramiczny.
A gdyby tak u nas – myślę …
( i…ogarnia mnie, przyznam, lekka trwoga)
zorganizować festyn “ Polak z Polakiem – konsumpcja Pieroga”?
Byłoby to zdrowe, wspólne, czyli solidarne zjadanie,
a każdy mógłby mieć odrębne, swoje, różne od innych zdanie
i w kwestii smaku, nadzienia, czy nawet wielkości.
I wszyscy razem by jedli, ( chyba, że ktoś by właśnie pościł).
I wierzę, że taki pieróg z grzybem, czy z ziemniakiem,
ruski, albo z mielonką, z serem, ze szpinakiem,
z soczewicą, z jagodą, czy z liściem kapusty,
pieróg z bobem, a może…nawet…taki..pusty… –
bo ktoś zapomniał nadziać, (zdarza się czasami)
przywróciłby zgodę między Polakami?!?
DO ROBOTY: 1. zagnieść ciasto, rozwałkować, wyciąć, nadziać, zlepić. 2.wrzucić do wrzątku, ugotować, wyłowić.
Polać: Słodkie – śmietanką, lub masełkiem.
Słone – pysznym olejem z cebulą lub ohydnym(!??) smalcem ze skwarkami
( przepisy w internecie, albo wyciągnijcie od przyjaciół)
Okazuje się, że w kraju są organizowane w różnych terminach, w różnych miejscowościach ( w Gdańsku, w Horyńcu-Zdroju, w Łukowie, w Lublinie, w Białymstoku, pod Przemyślem, w Dębicy) DNI PIEROGA. Może by to połączyć w jedno wielkie, ogólnonarodowe, prawdziwe, zmasowane pierogowanie?
Była POLSKA PARTIA PRZYJACIÓŁ PIWA, czas, już czas na kolejną: POLSKĄ PARTIĘ PRZYJACIÓŁ PIEROGA. Kto stanie na czele?
Jako wróg zaprzysięgły wszelkich partii, klubów, związków i stowarzyszeń zawsze trzymałam się od nich z daleka.
Ale do Partii Przyjaciół Pieroga zgłaszam akces natychmiast ! Najchętniej do sekcji „pierogi ruskie” (podsekcja – tester smaku ;). )
PolubieniePolubienie
Jeśli tylko powstanie Pierogowa Partia ( ale NIE MOŻE być tylko z RUSKIMI, co uczciwie zaznaczam.) Powinna przyjąć wszystkich. Pieróg to pieróg. Powinien być tylko dobrze nadziany. (Ha!) zgoda, powinni być testerzy wszystkich smaków. Propozycja znakomita. Będzie zapamiętana. Serdecznie pozdrawiam.
PolubieniePolubienie