bez tytułu

Patrzę na niebo listopadowe,

na szarą, mglistą pustkę ponurą,

na cienie nad nim ciemno – stalowe

z nabrzmiałą deszczem chmurą.

Pod drzewem człowiek z chłodu dygoce,

znękany – milczy, a może śni?

I tylko coraz zimniejsze są noce,

i tylko coraz zimniejsze są dni.

Opadły liście w corocznym trudzie,

ot, zwykła, jesienna kolej rzeczy,

lecz tam, gdzieś w lasach umierają ludzie,

lecz gdzieś, tam w lasach zamarzają dzieci.

I pękło niebo listopadowe,

płonąc jarzącą się gniewu łuną.

Czy się rozproszą chmury burzowe,

czy na nas runą?

13 myśli na temat “bez tytułu

    1. I to nie jedyna rzecz, która przyczynia się do tego KACA. Niestety, brakuje słów i ogarnia mnie co i raz poczucie cholernej bezradności, żałości, smutku i wstydu. Nie tak miało być.

      Polubienie

  1. Znam ludzi gnających przez życie, zarabianie większych i większych pieniędzy to ich cel,
    znam też ludzi idących wolniejszym krokiem, mających czas na spojrzenie w chmury czy konary drzew pustoszejących z kolorowych liści,
    no a którz by opisał tak te chmury, gdyby im się nie przyglądał i nie przeżywał swoim wnętrzem…

    Polubione przez 2 ludzi

      1. absolutnie się zgadzam
        ostatnio oglądając wywiad z osobą pracującą w hospicjum, zapytaną co najczęściej ludzie chorzy tam mówią, powiedziała: po co mi to wszystko było?
        czasem zapominamy, że nam wiele do życia nie jest potrzebne, więc gnamy i gnamy …

        Polubione przez 1 osoba

      2. ….i trudno do człowieka gnającego dociera fakt, że odkładając przeżywanie zachwytu nad istnieniem w ogóle, nad ziemią, jej urodą, jak również nad możliwością kontaktu z innymi – może się ocknąć z tej gonitwy, kiedy będzie już za późno. Bez sensu.

        Polubione przez 1 osoba

      3. wiesz, do mnie takie uświadomienie życia i dojrzałej miłości do człowieka przyszło koło 40tki, i tak już od wielu lat ogromnie się cieszę prostotą, zwolnionym tempem, zachwytem a tym samym wyrażaniem się przez moje sklecone-strfeczki , znalazłam słońce w sobie i tego nic i nikt mi nie zabierze
        buziaki

        Polubione przez 1 osoba

      4. Trafiasz w sedno swoim opisem. Do takiego smakowania życia trzeba na ogół dojrzeć samemu. Rzecz, która mogłaby pomagać – dobrzy przewodnicy we wcześniejszej fazie życia, ale ich ostatnio jakby mniej.

        Polubione przez 1 osoba

      5. Niestety, a jacyś, gdzieś , kiedy się zdarzą są często tępieni, albo sami odchodzą. Bo swoimi działaniami mogą zepsuć „przyszłą masę wyborczą”

        Polubienie

Dodaj odpowiedź do Priti Anuluj pisanie odpowiedzi