
ŚNIEG, proszę państwa jest ogólnie znanym, zimowym opadem atmosferycznym. Towarzyszy nam od zarania dziejów i przybiera postać pięknie uformowanych lotem z góry gwiazdek marznącej wody. Raz jest go dużo, raz mało, a bywa też tak, że w ogóle się nie pokazuje. I to jest to, co my, środkowi Europejczycy wiemy o śniegu, w odróżnieniu od np Lapończyków, którzy rozpoznają kilkadziesiąt rodzajów śniegu i mają nazwy na każdy z nich.



ŚNIEG służy do opatulania miast i wsi. Za sprawą śniegu miasta wyglądają słodko i przytulnie, a wszelkie miejskie, okropne odgłosy zostają przytłumione i wyciszone. Śnieg potęguje też znacznie ciszę wiejską, a okutana śniegową kołdrą kiełkująca ozimina przestaje drżeć i bać się mroźnych nocy. Lasy w śniegu, proszę państwa, mają niepowtarzalny, bajkowy urok, zwłaszcza, że śnieg błyskawicznie pokrywa wszelkie pozostawione w nim odpadki ludzkiej egzystencji.
Klimat, znany ze swych wad,
z niespodzianek, wahań, zdrad,
krzyknął: – SPADAJ! – No i SPADŁ.
Usłyszałam sójki skrzek:
Patrzcie ptaszki, sfrunął ŚNIEG!
Jak się najeść? Szansa marna,
bo jak w zaspach znaleźć ziarna?
Czy na zimę uciec stąd?
Ja zostałam, a to błąd!
Jeśli człowiek nie pomoże,
będzie chyba coraz gorzej!
ŚNIEG, proszę państwa,wykorzystywany jest w wielu, bardziej lub mniej artystycznych ludzkich wytworach. Zresztą, często w sposób haniebny – ktoś tam, kiedyś, w pewnej smutnej pioseneczce użył puchowego śniegowego trenu do uśmiercenia biednej panienki niecnie wykorzystanej, zdradzonej i wyrzuconej przez bogatego panicza. Zdarzają się jednak łagodne, śnieżne, nastrojowe i sympatyczne piosenki. Natomiast literackie opisy zimowej przyrody, śniegu, zasp, zawiei i zamieci są często, jak wiadomo opisem nastroju bohaterów lub ich życiowych perypetii. Zjawisko to jest permanentnie wykorzystywane przez nauczycieli, którzy wymyślają szaleńcze tematy wypracowań szkolnych.
ZE ŚNIEGU można lepić BAŁWANY rzeźbiąc je, ubierając i kształtując według własnego gustu. W odróżnieniu od innych, ludzkich, zwykłych bałwanów są one o wiele mniej szkodliwe, nikogo nie krzywdzą, a jeśli nam się już znudzą lub przeszkadzają, wystarczy je podgrzać, a stopią się i błyskawicznie znikną.



NA ŚNIEG można się walnąć i machając w odpowiedni sposób górnymi i dolnymi kończynami stworzyć płaskorzeźbę np. orła, sokoła, bażanta, a nawet i kaczora. Co i kto tam lubi.

PO ŚNIEGU zjeżdża się z różnych większych i mniejszych górek. Na nartach, sankach, deskach, na kawałkach blachy czy sklejki i na plastikowych „zjeżdżakach” ( jak mówiła pewna droga mi osoba) ukształtowanych na jabłuszka, gruszki i inne owoce. I nie tylko.

W ŚNIEGU lub PRZEZ ŚNIEG można BRNĄĆ. Ja nie dobrnęłam dziś do mojego, mazowieckiego lasu. Dobrze, że nie podjęłam takiej próby, bo ZABRNĘŁABYM w duże kłopoty. Tak to jest z tym śniegiem. Bywa niebezpieczny dla kierowców, dla osób starszych, łatwo marznących, wiotkich i również dla tych, co właśnie o tej porze roku chcąc „zaliczyć” jakąś przygodę – bez opamiętania, bez przygotowania oraz, niestety, bez rozumu pchają się w ośnieżone góry.


WITAJ, ŚNIEGU!!






😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nie uwierzysz, ale przeleciała mi myśl, że właśnie TY skomentujesz wpis linkiem do piosenki. I to właśnie tej – a kilka razy sama ją sobie zanuciłam. Miłego końca tygodnia życzę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
😆 😆 😆
PolubieniePolubienie
Mamy też ten! 😉
Śnieg mnie inspiruje! 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Teraz w temacie śniegu czuję się dowartościowany… 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba
tylko, że to jest smutne, ale uwielbiam
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, pamiętam!
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubione przez 1 osoba
ups, coś się pokićkało, usuń proszę
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A, niech sobie będzie dwa w jednym!
PolubieniePolubienie
PolubieniePolubienie
Bez opamiętania się nie pcham, ale podziwiać widoki lubię. Na razie u Ciebie, bo u nas coś śniegiem nie sypnęło. Święta zapowiadane na plusie, a jednak chciałoby się choć trochę tego białego puchu. Jakoś tak wtedy świąteczniej od razu.
PolubieniePolubienie
Wiesz jak jest: dziś u nas szalenie świątecznie, bo biel i śnieg, ale nie ma Świąt. Kiedy nadejdą Święta, wodnisto będzie i ciemnawo. Norma.
PolubieniePolubienie