Mam ją!

Niechętnie jakoś, ospale, ale doszła. Kurs, tu do mnie, pod Warszawę przerywała jej co dni parę stara ZIMA, która w tym roku wyjątkowo niechętnie ustępowała miejsca kolejnej, wiadomej porze roku. Mowa o WIOŚNIE, oczywiście. No, bo popatrzcie, był już marzec, a wyłażące z ziemi  zielone maluchy pokrył znów śnieg. Obserwowałam, dzięki Wam inne miejsca, błądziłam po blogowych ogródkach i pełna zazdrości  oglądałam porządnie już podrośnięte, kwitnące  roślinki.

Tak się zdarzyło w pierwszych tygodniach marca:

Tak było  25 marca:

„Rozbuchały” się za to przyzwoicie, po prostu wiosennie, moje  wrzośce, ale już 28 marca:

Jutro  rozpoczyna swoje działania KWIECIEŃ i jak sama nazwa wskazuje będzie kwiecisto, ale nie u mnie, nie u mnie, bo, co tu dużo gadać, kiedy po prostu należy powiedzieć krótko i z pełną samokrytyką: JAKI OGRÓD – TAKA WIOSENKA!

Puste, jeszcze nie zasiedlone kawalerki na drzewach – czekają, ale po porannych ptasich  piosenkach domyślam się, że już wkrótce….

IMG_9074

6 myśli na temat “Mam ją!

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s