
Czekam, (a czas się dłuży nieznośnie),
już nie na zaspy, mróz, śnieg, bałwana,
czekam…po prostu na przed-przedwiośnie,
wciąż niedogrzana i zakichana!
Oświadczam wszystkim: Tej porze roku
dziś oficjalnie zmieniłam imię-
wichry, ulewy, świat cały w mroku?
To żadna ZIMA! Tylko BEZZIMIE.
Zerkam przez szybę zamgloną deszczem,
gną się w podmuchach modrzewie wiotkie.
Wtulić się w koce? Podrzemać jeszcze?
Ej, chyba wstanę, zrobię szarlotkę!

Po namyśle zamieniłam szarlotkę na jajka faszerowane, które bardzo często „za mną chodzą” i to właśnie w takiej chrupiącej, brązowej powłoczce. W środku siekane jajka, koperek, podsmażona na złoto szalotka (lub zwykła cebula) i sól z pieprzem oczywiście. Każdą nadzianą skorupkę zanurzam w roztrzepanym jaju, obtaczam tartą bułka i smażę na maśle klarowanym. Nie podam wam informacji o tym, ile takich połówek jestem w stanie zjeść w ciągu jednego posiłku, bo narobiłabym sobie wstydu. HA!
PS. (Dopisano 15 stycznia 2022r, rano):
Hurra słońce!
[dzięki za dopisek, że to jednak nie szarlotka, bo przez moment ze zdumienia zwątpiłam]
PolubieniePolubione przez 3 ludzi
Wyglądała, jak prawdziwa??
PolubieniePolubienie
XD po ogryzieniu przez dzieci, owszem ;)))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
HA! HA! HA! Wspaniałe!
PolubieniePolubienie
Och mniammm ! jajka faszerowane !! pychota !!
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Trochę pracochłonne, bo to ta odmiana z wpychaniem farszu w skorupki, ale czasem MUSZĘ je robić, bo lubię szalenie.
PolubieniePolubienie
A jest jakaś INNA odmiana ? powiedz, powiedz !!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
bez skorupek, przekrojone na pół i w dołkach białek wepchnięty farsz żółtkowy raz taki, raz z innymi cudami, majonezami, śledziami, z czymś tam jeszcze – to też nazywają faszerowanymi.
PolubieniePolubienie
Ziemniaki smażone w tłuszczu z kaczki z czosnkiem i pietruszką… 😉
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Mniam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Ojejku, ależ bym zjadła 😍😛
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
No, to trzeba zrobić!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Chyba nie mam wyjścia, smaka mi narobiło to zdjęcie i przepis 😛
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Do dzieła!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Jaja faszerowane – jedno z tych dań, które smakuje o niebo lepiej, niż wygląda :). Fajne foty mimo-wszystko-zimowe, i wiewióra nawet wypatrzyłaś.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Zawsze zimą prowadzę niedużą stołówkę dla ptaków, ale wiewióry też ją znają. A jaja są zrobione niechlujnie, połamałam kilka skorupek itd, ale były WYBORNE!
PolubieniePolubienie
…tam zaraz „niechlujnie” – miałam na myśli, że wyglądają po prostu niepozornie, ale komuś, kto je zna i lubi, i tak ślinka cieknie na sam widok 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Słońce z rana jak śmietana… bez wątpienia! 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Dziś se zrobię na kolację. I na jutro proszę o menu. 🙂
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Wezmę pod uwagę tę prośbę.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Masz dobre serce, zapamiętam 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Tak, serce mam dobre, z resztą – gorzej.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Nieprawda, przesadzasz, skoro masz apetyt wszysko gra? Smażone jajka na klarowanym maśle… cymes! Pozdrawiam 😉
PolubieniePolubione przez 1 osoba