Gdybym była nauczycielką języka polskiego i musiała w najbliższych dniach, drogą elektroniczną, zadać jakąś pracę swoim uczniom (mam na myśli licealistów) – byłaby to prośba o napisanie kilku limeryków lub limeryko-podobnych rymowanek. Tak, jak potrafią. Na dowolny temat. Dla zabawy. Dla draki. Dla ćwiczenia. Dla rozrywki. I wszystkim postawiłabym ze cztery plusy, jeśli tylko trzymaliby się zasady : rymy aabba, 5 wersów, w środku dwa krótsze. Przykład: Pewien młody matador z Kordoby(a), nie przeżywał po żonie żałoby(a). Tak się zirytowała(b), że nagle zmartwychwstała (b) i znów wspólnie zjadali podroby (a). Rok temu też świętowałam ten DZIEŃ. Nie jestem nauczycielką, ale chętnie przedstawię tu wasze limeryki…DZIEŃ PO. Kto spróbuje?
Pewna Ziuta z miasteczka Błonie
hodowała grykę na balkonie.
Lecz zeszła na manowce,
bo mąż wolał żarnowce
i wciąż warczał: – Gryka? Co to, to nie!!
Pan prezydent w pewnym dziwnym Kraju
miał się wybrać i to właśnie w Maju.
Nastąpiły niesnaski,
bo ciągle zmieniał maski,
więc go brano za maga z Bombaju.
Raper Gucio z przedmieść Warszawy
zwykł wyciskać cytrynę do kawy,
gdy ziom zerknął nań krzywo,
krzyknął – Ty solisz piwo
i nawijasz, że to dla zabawy.
Pewna Krysia, prawniczka z Wieliczki
nie nosiła na co dzień spódniczki.
Gdy ktoś wrzasnął: – O, Boże,
tak dalej być nie może!
Stryj jej przysłał w paczce ogrodniczki.
Doktor Piotr spod olsztyńskiej kliniki
chciał wyjechać stąd do Ameryki.
Wszyscy przekonywali,
żeby jechał na Bali,
a to bardzo popsuło mu szyki.
Pewien Jarek z drugim wiedli spory
jak i kiedy zrobić te wybory.
Biegali w tę i z powrotem,
wybrali wreszcie sobotę,
potem poszli z ciocią na Nieszpory.
Pewna Krysia, blogerka z Głoskowa
każdą myśl jest zrymować gotowa.
Robi to wyśmienicie
przez całe życie,
więc zapewne to pasja życiowa!
Takich rymków jeszcze nie ćwiczyłem,
ale wiary w siebie nie straciłem!
Trzeba spróbować,
szansy nie zmarnować!
Ostrogi zdobyłem – sobie poradziłem!
PolubieniePolubienie
Brawo. Lekkie potknięcia w rytmie, pozwolę sobie na poprawkę: robi to wyśmienicie (7)
przez całe swoje życie (7)
Drugi spróbuj kolego, poprawić i policzyć sam!!
PolubieniePolubienie
Dziękuję za wychwycenie potknięcia,
to jak korepetycyjne zajęcia!
Melduję wykonanie poprawki drugiego:
trzeba zatem spróbować
by szansy nie zmarnować
Nie zmieściłem się w definicji,
ale nie mam mistrzowskich ambicji.
Była radość działania,
konkretnie rymowania!
To ćwiczenie myślowej kondycji!!
PolubieniePolubienie
I o to właśnie chodzi! O radość z takich, czy innych działań i ćwiczeń. Poprawka poprawna. Serdeczności.
PolubieniePolubienie
Swą poprawkę zaliczyłem,
lecz u Ciebie też odkryłem
potknięcie
w prezencie!
I trochę się zasmuciłem!!
„Gdy ptaszyska śpiewały,
rżnął drzewa, choć drętwiał cały”
PolubieniePolubienie
Zgadza się! Wpadłam! No, proszę nauka nie idzie w las, a uczniowie lepsi od nauczycielki. Oczekuję dalszych korekt. Uśmiechy.
PolubieniePolubienie