
Jeśli lubicie podśpiewywać, to proszę, zanućcie sobie cichutko. (na melodię starej piosenki „A mnie jest szkoda LATA”)
A mnie jest szkoda zimy,
zimowych, mroźnych wspomnień,
niech mówią „głupia” o mnie,
a mnie jest żal…
Za oknem szaro, smutno,
a jeszcze przed miesiącem
sikorki z zimna drżące
tu miały bal…
Po prostu żal mi zimy,
i jest mi dziwnie smutno,
już się nie bieli Kutno,
śnieg odszedł w dal…
To tak, jak gdyby ktoś kochany nagle odszedł,
i zabrał czystość świata, a zostawił łzy.
Dlatego żal mi zimy
i ludzi żal, i nieba
po którym już harcują
wiosenne mgły(?)


To nie auto, to nie traktor, ani żaden quad!
Sikoreczka szła na spacer, zostawiła ślad.
Miękki, lekki i ulotny jak muśnięcia piórka,
oj, tańczyła chyba tutaj na samych pazurkach.

Oj, chyba jeszcze odrobinę popada to takie białe, puchate, okrągłe, ciche, zimne, rzeźbione – czyli ŚNIEG.
Zima ma swój urok, zwłaszcza gdy można usiąść pod kocem z kubkiem pysznej, gorącej kawy albo herbaty. Tylko u nas jest zdecydowanie za długa jak dla mnie. Pozdrawiam cieplutko!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Prawda, prawda, prawda. A teraz ten mroźny ziąb! Dobrze, że słońce stara się jak może.
PolubieniePolubienie